piątek, 12 września 2014

Trudna decyzja...

Zważywszy na okoliczności, dzisiaj, po przerwie, chcę do Was coś napisać, może i już po raz ostatni.
Nie ukrywając oburzyło mnie to troszkę, iż redaktorki usunęły mój wczorajszy post, ale nic nie poradzę, w każdym razie proszę o nie usuwanie tego.
Choć w sumie to może dobrze, gdyż chciałam odejść za sprawą dość ostrej i szczerze mówiąc bezsensownej kłótni z redaktorką, ale już się pogodziłyśmy, więc nie ma tematu. Zastanawiam się od pewnego czasu nad odejściem. Dlaczego? Na obecną chwilę, mam coraz więcej obowiązków. W 5 klasie jest o wiele trudniej, prace klasowe, zadania domowe i kartkówki. Mój plan dnia na normalny dzień roboczy wygląda tak, iż po szkolę przychodzę do domu, robię lekcje, i błyskawicznie idę do komputera. Ale nie z własnej przyjemności. Wiem, że muszę napisać na blogu. To nie wakacje. W wakacje się nudziłam, i mogłam napisać parę postów dziennie. Teraz ze zmęczenia i braku chęci nie mogę wypisać jednego na parę dni. Nie chcę zaniedbać bloga przez szkołę, ale też nie chcę zaniedbać szkoły przez bloga, ponieważ moim celem jest wreszcie dostać średnią 5. 45, a z tym stypendium. Wiem, że pewnie będziecie chcieli abym została, bo pod moimi postami pojawiają się komentarze że piszę super posty, ale niestety, Wasz miłe słowa nie sprawią że będzie mniej zadań domowych, że nauczyciele nie będą robić kartkówek i sprawdzianów. To nie od Was zależy, Wy nic nie zmienicie. Bardzo chcę pisać bloga, ale nie mogę zaniedbać obowiązków, to za dużo, mi to trudno pogodzić. Nie chcę Was zawieść tym, że wstawię jednego, bądź dwa posty na tydzień, i w końcu sama zostanę wyrzucona za brak postów. Wszystko może się zmienić, o ja nie chcę podejmować pochopnych decyzji, ale trzeba myśleć realistycznie, a nie przez różowe okulary. Ja nie chcę, ale to mówi samo za siebie, że chyba muszę jednak się już z Wami pożegnać...

13 komentarzy:

  1. Droga Lauro ja nie usunęłam twojego posta, więc musiała to zrobić Maja... A po drugie ja tego nie rozumiem. Myślisz, że ja mam łatwiej??? Ja jestem w 2 gimnazjum i mam jeszcze więcej roboty niż ty. Sama piszę teraz bardzo mało, ale wszyscy to rozumieją, dlatego nie odchodzę. Możesz pisać 1-2 posty na tydzień, nie ma problemu, na pewno cię nie wyrzucimy. Nie powinnaś rezygnować z czegoś co uwielbiasz, przez to, że masz mniej czasu... Każdy ma go teraz mniej i wszyscy to rozumieją. Mam nadzieję, że jeszcze to przemyślisz.

    Pozdrawiam Ola:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale radziłabym Ci ponownie zorganizować nabór, bo nie nadążamy za informacjami. Ja nie uważam że masz lepiej, wręcz przeciwnie, bo wiem ile pracy mam moja siostra (chodzi do 1 gim.). Jeszcze zobaczę co na to czytelnicy, i jeszcze to przemyślę, ale nie mówię nie, ale nie mówię też tak.

      Usuń
  2. Hej!
    Tak niestety to ja usunęłam
    tego posta, gdyż myślałam, że
    zostajesz... Przepraszam.
    I ja też jestem w klasie 5 i myślę,
    że na moją wiedzę to wszystko jest łatwe ...
    Bo w zeszłym roku jechałam na samych 4
    w świadectwie :/ Oczywiście W-F 6 I Polski 6 :D
    Ale nie o tym ...
    Myślę, że powinnaś zostać tak samo jak ja ...
    Ja będę pisać 1 post lub 2,3 na tydzień.
    Mi niestety dochodzi jeszcze WDŻ, siatka i
    treningi na boisku ze znajomymi, więc nie za bardzo,
    mam czas, ale jakoś przeżyję ... Mam nadzieję, że
    nie podejmiesz pochopnej decyzji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może masz łatwiej, ale ja mam teraz duuuuużo kartkówek, sprawdzianów, i ogólnie domowych obowiązków, a ja jak mam 5 dni szkoły, to w 4 dni wracam o 14: 30, a tylko w środę wracam wcześniej, aczkolwiek, jest trochę trudno, ale zobaczę co na to czytelnicy, i ogólnie ja się staram, bo ja nie miałam w 4 klasie ani jednej 4 na świadectwie, więc wiesz :D No ale jeszcze to przemyślę...

      Usuń
    2. Dam Ci radę :)
      Nigdy się nie poddawaj, nawet jeżeli
      na twojej drodze stoją przeszkody. Bądź
      silna i uwierz, że się uda. A wtedy dasz radę! -
      Spokojnie ja też mam dużooo, DUŻOO!
      Kartkówek, a dziś miałam sprawdzian z Przyrody, a w środę z Matmy, z tematu, który sprawia mi lekkie problemy, ale przebolę to :) A wiesz teraz mam takie zakwasy , że po prostu dziś ledwo co biegałam na boisku, bo graliśmy ze znajomymi w nożną i zamiast meczu to był to mecz z takimi ciotami (w dobrym sensie), że prawie co się nie posikałam na miejscu! Po prostu takie teksty walili, albo się wkurzali, że nie mogą trafić, potem poszliśmy na bujawki i opowiadaliśmy kawały, tam to ledwo co nie pękłam ze śmiechu! A po tym :D Rzucaliśmy butelką z piciem, aż w końcu moja naj, odkręciła ją (było ciemno) i rzuciła w chłopaków, byli cali mokrzy i klejący, a Kuba jeszcze mnie specjalnie przytulił, to wgl. była zwała, przed chwilą wróciłam ...
      A wiesz, nie mówię, że mam łatwiej, bo spójrz na to mam dużo wysiłku, codziennie uprawiam po kilka godzin sport, przychodzę do domu ćwiczę piosenki, aby potem sobie je śpiewać i umieć tekst (teraz ćwiczę Adele - Rolling in the Deep), choreografie, lekcje, nauka, komputer i spanie ... Tak wygląda mój dzień :D
      A teraz czytając twój powyższy komentarz to myślę, że ty masz więcej lekcji, dlatego, że ja w pon. kończę o 14:30, wt 12:35, śr. 12:35, czw.13:45, pt. 12:35, więc o wiele mniej, ale za to mam więcej zadań dom, kartkówek, sprawdzianów i pr. klasowych ... :///

      Usuń
    3. No pewnie tak, ale nie wiem :-(

      Usuń
    4. oj ja marzę,żeby kończyć o tych godzinach co wy.Poniedziałek-15.30,Wtorek-17.00,Środa-17.00,Czwartek-16.15,Piątek-17.00 Plus zajęcia dodatkowe każdego dnia.

      Usuń
  3. Jak dla mnie, Lauu Ruś, jak chce to może odejść. Przecież, nie możesz zawalać nauki! Blog, nie jest ważniejszy od edukacji!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, i właśnie to jest główny powód...

      Usuń
    2. Wiem, bo ja sama, już trochę naukę zadałam :-/

      Usuń
  4. jeżeli mogę ci coś doradzić to na razie nie odchodź z bloga.Zrób sobie przerwę,poczekaj.Zobacz jak sobie będziesz radzić z obowiązkami za powiedzmy 2 tygodnie.Każdemu blogerowi jest ciężko.Jestem w 2 gimnazjum,ponieważ moja szkoła jest dość nietypowa mam 25 przedmiotów.Uwierz,wiem czym jest ciężka praca.Jednak mimo,że bywa ciężko i mam ochotę rzucić blogowanie,to tego nie robię.Bo wiem,że to mi daje radość.Spróbuj zostać,pisać.Twoje posty nie muszą być bardzo długie.Jednak wybór należy do ciebie.Jeżeli nie dajesz rady to ODPUŚĆ.Nie ma sensu się męczyć.

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie... jak to? TY I OLGA VERDAS...? Dziewczyny ja Was nie ogarniam no bo wiem że ciężko jak w każdym roku.. ale no co ... u mnie też ciężko.. uwierzcie... i słuchajcie zaraz sie wxzyscy porozchodzimy.. tak nie może BYĆ!!!

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze są dla nas naprawdę ważne. To właśnie z nich dowiadujemy się o tym, co myślicie o postach i blogu ;)